Namiot pod pokładem

1905/11
fot. Richard Walch/w-w-i.com

U Gutka wszystko w porządku, no może poza pogodą. Mgła jest tak gęsta, że nie widać dziobu. Na zewnątrz duża wilgotność, a termometr wskazuje tylko 2 stopnie Celsjusza!

Gutek wychodzi na pokład tylko wtedy, kiedy musi. Zbudował sobie wewnątrz jachtu namiot. Nad koją zawiesił śpiwór, a do środka wsadził rurę od ogrzewania. Ta sprytna konstrukcja ma spełniać zadanie maleńkiej sauny. Możliwość zanurzenia się w cieplutki śpiwór zaraz po zejściu z pokładu staje się wyjątkowo przyjemna podczas takich warunków atmosferycznych.

„Ogólnie pogoda barowa. W tej chwili bardzo Wam zazdroszczę temperatury i słońca w Polsce – mówi z żalem Gutek. „Podziwiam natomiast Dereka” –   dodaje. Polak jest teraz w okolicach 40-50 km od miejsca, w którym mieszka Derek. „Jeśli taka pogoda jest tam przez większość roku to sytuacja jest nie do pozazdroszczenia”.

Na szczęście jedyne, na co może teraz narzekać Gutek, to pogoda. Cała reszta przebiega bardzo pomyślnie. W ciągu ostatniej doby Polak zmniejszył odległość do lidera – Brada Van Liew, z ponad 120 do 54 Mm. Jest zatem powód do zadowolenia. Czekamy na więcej tego typu wiadomości.